"To bzdura! To się nie może udać!" Ile razy to słyszałeś, kiedy opisywałeś klientowi nowy projekt PR?
Astronom Carl Sagan w książce, "The Demon Haunted World" powiedział, że nauka dysponuje najlepszym aparatem do wykrywania bzdur. Public relations to nie tylko nauka. To także sztuka.
Popatrzmy zatem czy tezy Sagana można wykorzystać do wykrywania bzdurnych koncepcji w public relations.
Oto 10 "narzędzi sceptycznego myślenia" zaproponowanych przez Carla Sagana:
1. Nie przywiązuj się do jednej teorii dlatego, że to Ty ją wymyśliłeś. To tylko jedna stacja na drodze do prawdy. Zapytaj siebie dlaczego podoba Ci się Twoje rozwiązanie. Porównaj je z innymi propozycjami. Czy znajdziesz argumenty za jego odrzuceniem? Jeśli nie, inni to zrobią za Ciebie.
2. Kiedy tylko to możliwe, podaj niezależne dowody na potwierdzenie "faktów".
3. Zaproponuj rzeczową debatę z udziałem kompetentnych osób prezentujących wszystkie istotne punkty widzenia.
4. Argumenty przedstawiane przez autorytety mają znikome znaczenie. "Autorytety" myliły się w przeszłości. Podobne rzeczy przydarzą się w przyszłości. Może lepiej przyjąć, że w nauce - i w public relations - nie ma autorytetów. Są tylko eksperci.
5. Jeżeli coś wymaga wyjaśnienia, zastanów się nad wszystkimi możliwymi sposobami jak można to wytłumaczyć. Następnie przygotuj testy, które pomogą systematycznie wykluczyć błędne tłumaczenia. To, co zostanie na koniec, to zgodnie z darwinowską teorią jest najsilniejsze i ma największe szanse przetrwania, czyli skutecznej konfrontacji z rzeczywistością.
6. Zmierz i policz. Jeśli to, co tłumaczysz lub zamierzasz ma jakąś miarę, będziesz miał większą szansę dokładniej to określić i opisać. Wszystko co niezmierzone i niejasne automatycznie otwiera się na więcej spekulacji. Oczywiście szukanie prawdy zaczyna się od zarzucenia sieci o bardzo dużych oczkach, ale znalezienie jej jest dużo trudniejszym wyzwaniem.
7. Jeżeli Twoja propozycja składa się z wielu powiązanych ze sobą argumentów, każde ogniwo tego łańcucha musi mieć uzasadnienie (także podstawowe założenie) - nie tylko większość z nich.
8. Reguła brzytwy mówi, że dysponując dwiema hipotezami, z których każda wyjaśnia zjawisko/koncepcję/informację równie dobrze należy wybrać tę, która to czyni w prostszy sposób.
9. Propozycje, których nie można sprawdzić, zanegować lub zniekształcić zwykle są mało warte. Wyobraź sobie koncepcję, że cały Wszechświat i wszystko co zawiera jest jedynie jedną cząsteczką - powiedzmy elektronem - o wiele większego KOSMOSU. Ale bez jakichkolwiek informacji spoza naszego Wszechświata trudno odrzucić tę ideę. Każde założenie musi poddawać się weryfikacji, jeśli ma być wiarygodne. Sceptycy muszą mieć okazję prześledzenia toku myślenia, samodzielnego powtórzenia eksperymentów i sprawdzenia czy otrzymają te same rezultaty.
10. Podstawą jest zaufanie do dokładnie zaplanowanych i przeprowadzonych prób i eksperymentów. Nie można dużo nauczyć się z czystej kontemplacji. Oddanie się jednej idei jest bardzo kuszące. Naturalnie jeden pomysł jest lepszy od żadnego. Ale co zrobić, kiedy tych pomysłów pojawi się więcej. Który jest prawdziwy? Który lepszy? Pozostaje tylko eksperyment, aby to rozstrzygnąć.
Konkluzja
Public relations to nie astronomia, choć też wymaga dalekowzroczności i umiejętności obcowania z gwiazdami. Kiedy następnym razem usłyszysz na dzień dobry, "To bzdura!", przeczytaj jeszcze raz ten artykuł. Tak dla samego eksperymentu :-)
|