Zarządzanie i przywództwo to w public relations dwie różne dziedziny. Obydwie są niezbędne do pomyślnego rozwoju organizacji i wzajemnie się uzupełniają - ogólnie i w szczegółach. Ale w codziennej krzątaninie często zapomina się o różnicach.
Zarządzanie to ciężka praca, której celem jest zapewnienie funkcjonowania organizacji według przyjętych standardów. Mogą one dotyczyć finansów (budżet czy planowane przychody), czasu (wykonanie zadania w określonym terminie), jakości (tolerancja wobec defektów), produkcji (wyprodukowanie towaru zgodnie z zamówieniem) lub transportu (logistyka i dystrybucja produktów).
Dla kontrastu, przywództwo jest bliżej wszystkiego co wiąże się ze zmianą - kulturową, operacyjną, strukturalną - i zależy od dobrowolnej, acz niezbędnej współpracy ludzi, którzy wybierają nie tylko tempo, ale także kierunek przemian.
Inna energia
Zarządzanie i przywództwo potrzebują własnej energii. Ale ta energia pochodzi z różnych źródeł.
Zarządzanie czerpie energię z siły organizacyjnej hierarchii i opiera się na odpowiedzialności. Osoby na decyzyjnych stanowiskach mają obowiązek i środki do wyegzekwowania oczekiwanego standardu zachowania.
Styl komunikacji w zarządzaniu jest nakazowy, apodyktyczny, nawet momentami nieprzyjemny, gdyż wywodzi się z poczucia odpowiedzialności.
Przywództwo, z drugiej strony, wyróżnia się szlachetnością, realizacją wyższych celów oraz empatią i współpracą z ludźmi.
Autentyczni liderzy wyłaniają się z pozornych ciemności lub organizacyjnych nizin, nie z najbardziej ekskluzywnych gabinetów. Urodzeni przywódcy nie podlizują się ludziom, ale pomagają zmieniać się na lepsze.
Styl komunikacji w przywództwie jest wzniosły, inspirujący i rozważny. Uznaje de facto demokratyczną naturę zmian i szanuje potrzebę wzajemnej komunikacji pomiędzy liderem i jego otoczeniem. Kołem zamachowym tego stylu jest potrzeba poprawy tego, co jest dzisiaj i co było wczoraj.
Firmowe priorytety
Większość organizacji skupia się na doskonaleniu funkcji zarządzania. Nic w tym dziwnego, skoro kadra kierownicza jest wyszkolona, dobrana i nagradzana pod kątem umiejętności egzekwowania i kontrolowania wyników. Szkoda, że nie korzysta z potencjału twórczego tkwiącego w otwarciu na pozytywną zmianę i prawdziwe przywództwo.
Zadaj sobie siedem pytań:
1. Czy w Twojej organizacji zarządzanie ceni się wyżej od przywództwa?
2. Czy dostrzega się różnice pomiędzy zarządzaniem i przywództwem? I nie chodzi o różnice w organizacyjnej strukturze, ale o to jak one działają.
3. Czy uwzględnia się to, że funkcja zarządzania i funkcja przywództwa żywią się innymi formami energii?
4. Czy szanuje się fakt, że zarządzanie i przywództwo wymagają odmiennych form komunikacji?
5. Co uda się osiągnąć dzięki większej uwadze poświęconej przywództwu?
6. Co należy zmienić w pierwszej kolejności?
7. Jak przeprowadzić te zmiany, aby włączyć kulturę przywództwa do wszystkich procesów poprawiających funkcjonowanie organizacji?
No więc na co stawia Twoja firma – na zarządzanie czy na przywództwo?
|