Wierzysz w public relations? Ja wierzę.
1. Wierzę, że public relations przydaje się temu, kto tego potrzebuje.
2. Wierzę, że nie można się nie komunikować.
3. Wierzę, że kiedy nie wiem dlaczego zabieram głos, to nie wiem co mówię.
4. Wierzę, że ważne są tylko te słowa, które ludzie słyszą, nie te, które mówię; kiedy czuję, że moje słowa nie zostały dobrze zrozumiane, to prawdopodobnie tak właśnie jest.
5. Wierzę, że należy reagować na znaczenie słów - nie na same słowa.
6. Wierzę, że trzeba mówić tak jakbym miał rację i słuchać tak jakbym się mylił - to pomaga wzmocnić siłę własnych argumentów, szczególnie tych, które nie cieszą się wielkim posłuchem.
7. Wierzę, że czasem muszę się wypowiedzieć kiedy nie chcę i czasem nie muszę kiedy chcę.
8. Wierzę, że udzielanie mądrych i inteligentnych odpowiedzi jest bardzo ważne, ale jeszcze ważniejsze jest słuchanie co mówią inni oraz zadawanie mądrych i inteligentnych pytań.
9. Wierzę, że można wpływać na innych ludzi - ich myśli, uczucia, nastawienia i zachowania - lub zrezygnować z tego wpływu, ale nie można mieć obydwu tych rzeczy jednocześnie.
10. Wierzę, że należy wystrzegać się nadętych bufonów, gdyż nie tylko pogarszają moje samopoczucie, ale co gorsza - zwiększają ryzyko, że zacznę zachowywać się podobnie.
11. Wierzę, że najlepszym sprawdzianem cudzego charakteru jest obserwacja jak ktoś traktuje ludzi słabszych.
12. Wierzę, że najlepsze pytanie sprawdzające charakter organizacji brzmi: "Co się dzieje kiedy ktoś się pomyli?"
13. Wierzę, że sekretem lepszej komunikacji jest doskonalenie charakteru i sekretem doskonalenia charakteru jest lepsza komunikacja.
14. Wierzę, że najlepsi pracownicy i organizacje mają odwagę działać w kryzysie na podstawie tego, co wiedzą w danym momencie i pokorę zmieniać kurs działania kiedy znajdą lepsze informacje.
15. Wierzę, że wszyscy ludzie działają zgodnie z tym co postrzegają jako swój najlepszy interes; niektórzy mówią o tym otwarcie, inni skrycie - tylko nieliczni potrafią patrzeć na swoje interesy strategicznie.
16. Wierzę, że każdy problem ma co najmniej dwa rozwiązania; w brzydocie jest zawsze trochę piękna i w pięknie znajduje się odrobina brzydoty.
17. Wierzę, że pogoń za magicznymi rozwiązaniami i przełomowymi ideami jest przeceniana, a mistrzowskie opanowanie rzeczy sprawdzonych i oczywistych jest niedoceniane.
18. Wierzę, że w dłuższej perspektywie wszystko kiedyś wraca i nie dzieje się to za sprawą Boga, ale dlatego, że nikt nie jest wolny od konsekwencji swoich czynów.
19. Wierzę, że można doprowadzić spragnionego konia do wodopoju, ale nie można zmusić go do picia - pomóc można tylko tym, którzy sami sobie chcą pomóc. Każdy jest odpowiedzialny za swoje czyny i wcale to nie znaczy, że nie należy pomagać innym - trzeba tylko mieć pewność, że nie jest to strata czasu.
20. Wierzę, że nikt w głębi serca nie chce być milionerem, natomiast każdy chciałby doświadczyć czegoś co warte jest co najmniej milion.
21. Wierzę, że klienci są jak jabłka na drzewie - najlepsi są na samym szczycie. Agencje public relations nie sięgają po nich z lenistwa i obawy przed bolesnym upadkiem; wybierają dojrzałe owoce, które same spadły na ziemię. Jabłka na szczycie myślą, że jest z nimi coś nie tak i nikt ich nie chce, więc pokornie czekają aż ktoś je zerwie.
Wierzysz w PR? Dlaczego? Napisz do mnie.
PS. Radosnych, rozświetlonych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia!
|