Bogusław Feliszek, 2012-09-15
"Nie jestem osobą, która kupczy..."

W mediach łatwo wpaść w pułapkę zaprzeczeń. Nawet proste zaprzeczenie utrwala treść zarzutu przez jego powtórzenie.

Negatyw utrwala podstawową treść przekazu. Zaprzeczenie w odpowiedzi jest też sygnałem przejścia do defensywy.

Pozytywna odpowiedź pokazuje kim jesteś i za czym się opowiadasz. Być może nie tego oczekuje reporter, ale nikt nie może zmusić Ciebie do powiedzenia czegoś, co jest sprzeczne z Twoim interesem.

Media Gapa działa...

Oto przykłady z ostatnich czterech tygodni:

1. "Ja nie jestem osobą, która kupczy, czy się sprzedaje, więc jest to kłamstwo ewidentne." - Beata Kempa, posłanka Solidarnej Polski, o pogłoskach, że wróci do PiS. TOK FM, 15.09.2012.

2. "Przekazy dnia potwierdzają profesjonalizm PO. To nie jest nic zdrożnego." - Grzegorz Schetyna, poseł PO. TVP Info, 13.09.2012.

3. "Po historii z OLT Express nie zastanawiałem się nad dymisją. Staram się kompetentnie i cierpliwie tłumaczyć opozycji tę sprawę." - Sławomir Nowak, minister transportu. RMF "Kontrwywiad", 12.09.2012.

4. "Polska nie jest źródłem kryzysu, nie jest cząstką europejskiego kłopotu." - prezydent Bronisław Komorowski na XXII Forum Ekonomicznym w Krynicy. 4.09.2012.

5. "To nie była akcja promocyjna. [...] Nikt z nas nie uczestniczył w jakiejś reklamie. [...] Nie wydaje mi się, żeby było w tym coś nagannego, w sensie etyki zawodowej." - Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, o swoim udziale w otwarciu nowego terminala na lotnisku im. L.Wałęsy w grudniu 2011. TVN24, 31.08.2012.

6. "Nie dajmy sobie wmówić, że nasza dzisiejsza Polska jest błędem." - premier Donald Tusk w debacie sejmowej w sprawie Amber Gold. 30.08.2012.

7. "Nie jestem, nie byłem i nie będę kuzynem Marcina Plichty." - Tomasz Arabski, szef kancelarii premiera Donalda Tuska. Dziennik Bałtycki, 15.08.2012.

Media Gapa to osoba, która zapomina, że powtarzanie w mediach fałszywych, negatywnych i niesprawiedliwych oskarżeń, komentarzy i spekulacji zwiększa ryzyko wprowadzenia ich do debaty publicznej oraz zmniejsza kontrolę nad tym co się o niej mówi, jak się ją postrzega i jak to wpływa na jej reputację.