Bogusław Feliszek, 2012-06-12
"Najlepsze na świecie ćwiczenie kreatywnego myślenia"

Najlepsze na świecie ćwiczenie kreatywnego myślenia

Zgoda, że czasem moje tytuły są trochę sensacyjne, ale tym razem ani na jotę nie przesadzam.

Opiszę najlepsze jakie znam ćwiczenie pomagające tworzyć pomysły oryginalnych kampanii PR i rozwiązania problemów. Wiem, że to brzmi jak reklama z poradnika dla dorastających nastolatków, ale najlepiej sam osądź. Żadnych sztuczek.

Dobierz grupę różnych osób – kiedy mówię różnych naprawdę mam na myśli różnych. Im większa grupa, tym lepiej. Prowadziłem kiedyś to ćwiczenie w zespole liczącym 50 uczestników.

Poinformuj wszystkich jaki jest cel ćwiczenia i powiedz, że każdy musi przyjść z jednym dobrym pomysłem na kampanię PR lub jeżeli chodzi o znalezienie rozwiązania problemu – z pomysłem jak uporać się z tym kłopotem.

Każdy uczestnik otrzymuje dużą kartkę z flipcharta i pióro. Na górze zapisuje swój pomysł. Następnie przykleja kartkę na ścianie i staje przed nią.

Kolejny ruch – każdy przesuwa się o jedno miejsce w prawo, czyli zatrzymuje się przed kartą z pomysłem osoby, która stała z prawej strony. Poproś, żeby każdy dokładnie zapoznał się z tym pomysłem i dodał coś ciekawego od siebie.

Teraz każdy przesuwa się o DWA miejsca – nie jedno jak wcześniej! Chodzi o to, żeby jedna osoba nie spotykała się za każdym razem z tym co napisze ta sama osoba po prawej. Ważne, żeby wymieszać pomysły różnych autorów w różnej kolejności.

Polecenie to samo: dodaj coś oryginalnego do tego, co napisali poprzednicy. Następna zmiana o trzy miejsca w prawo. Przeczytaj tekst na karcie, popraw lub dodaj coś od siebie.

Jeszcze jedna zmiana – tym razem o jedno miejsce. Poproś każdego uczestnika o opracowanie na podstawie notatek na kartce nowego lepszego pomysłu.

Teraz coś innego. Każdy przesuwa się dwa miejsca w prawo i pytasz:

1. Co by należało zmienić, żeby ten pomysł był sprzeczny z prawem?

2. Co by się stało gdyby ten pomysł mógł być niewidzialny?

3. Co należy zmienić w tym pomyśle, żeby ludzie chcieli zapłacić za niego tysiące złotych?

4. Co by się stało gdyby ten pomysł mógł być wykorzystany tylko pod wodą, tylko w nocy, tylko w środy?

Skąd te dziwne pytania? Chodzi o to, żeby ludzie spojrzeli na pomysł z zupełnie odmiennej perspektywy. Wyobraź sobie na przykład, że po zeskanowaniu kodu z opakowania lodów w kasie w supermarkecie dowiadujesz się, że wygrałeś właśnie wycieczkę dla całej rodziny na Grenlandię. Niemożliwe? Technicznie możliwe.

Jeszcze jedna zmiana – tym razem dwa miejsca w prawo. Poproś o ponowne przeczytanie wszystkiego co jest zapisane na kartce i stworzenie na podstawie tego nowego rewelacyjnego pomysłu.

Na koniec wszyscy wracają do swoich kartek, czytają i zakreślają kółkiem najlepszy pomysł na stronie.

Uwaga: to jest magiczna chwila. W zdecydowanej większości (około 90%) pomysł, który jest zakreślany jako najlepszy nie należy do jego pierwotnego autora! Co się dzieje? W kwadrans zmieniasz kilkanaście dobrych pomysłów w rewelacyjne – a może nawet przełomowe – rozwiązania.

Dlaczego to działa

Styl naszego myślenia – to jak przetwarzamy informacje – kończy się kształtować kiedy kończymy 15 lat. Dlatego trudno jest nam wyjść poza ukształtowany schemat.

Żeby stworzyć coś nowego i oryginalnego musimy zebrać kilkanaście uformowanych "stylów myślenia" (czyli zaprosić kilka dorosłych osób) i je wymieszać. Dlatego namawiałem na początku do dobrania jak najbardziej odmiennych uczestników. Im większa różnorodność, tym lepsze wyniki. Zawsze!

Nawet jeśli rozwiązujesz problem dotyczący kontaktów z dziennikarzami, zaproś też pracowników księgowości, działu technicznego lub logistyki. Nie bój się zapraszać sprzątaczek i gońców.

Dodatkowa korzyść? Zastanów się jak czują się ludzie, którzy razem w kwadrans znaleźli rozwiązanie skomplikowanego problemu. To zwiększa zaangażowanie, motywuje do pracy, poprawia relacje w grupie i zwiększa optymizm. O przedniej zabawie nie wspomnę :-)

Masz ochotę to wypróbować? Napisz w komentarzu jak poszło.