Bogusław Feliszek, 2010-12-06
"PR jak... uczciwość"

PR jak... uczciwość

Pomyśl o jednej osobie, która jest dla Ciebie ucieleśnieniem słowa "uczciwość". Dlaczego tak sądzisz? Czy jest to ktoś kogo gorliwie naśladujesz - lub chcesz naśladować? Jakie zachowania doprowadziły do takiej percepcji tej osoby?

Teraz pomyśl o dziewięciu innych osobach, które cenisz za nienaganną uczciwość i prawość. Czy dokonujesz podziału na bardziej i mniej uczciwych, czy może wszystkich charakteryzuje ten sam wyjątkowo wysoki poziom prawości? Co sprawia, że jedna osoba postrzegana jest jako bardziej uczciwa od drugiej?

Prawość i uczciwość w komunikacji

Prawość i uczciwość to waluta komunikacji. Wszyscy to wiemy i czujemy. Większy rezonans i wiarygodność mają informacje przekazywane przez osoby o nieskazitelnej reputacji.

W epoce komunikacyjnego szumu - telefonów komórkowych, poczty elektronicznej, telewizji interaktywnej, bezprzewodowych notebooków - uczciwość jest towarem bardzo poszukiwanym.

Uczciwość może dotyczyć produktu, usługi lub osoby. Skupmy się jednak na osobistej uczciwości jako produkcie w komunikacji.

Prawość i uczciwość to kraina obrazów. Nie możesz zmusić mnie do myślenia, że jesteś uczciwy. Nie możesz mnie przekupić. Nie możesz tego zadekretować. Nie możesz wygrać na loterii. No, może zmienię zdanie jeśli obiecasz zmniejszyć podatki... :-)

Polityczna uczciwość

Obserwując świat polityki codziennie zastanawiasz się czy jest tam miejsce na prawość i uczciwość. W ochronie środowiska tzw. "zieloni aktywiści" manifestują skrajny sceptycyzm wobec wszelkich projektów biznesowych obiecujących korzystne zmiany w przyrodzie.

Uczciwość przedsiębiorców jest poddawana surowej weryfikacji ze względu na kategorię, do której zostali wepchnięci - biznesmen, polityk lub "zielony". Każdy musi na własną rękę wydobyć się z tej "czarnej dziury" i przejść do innej, lepszej kategorii, żeby zasłużyć na miano osoby uczciwej.

Każde nowe wybory - samorządowe, parlamentarne i prezydenckie - są poprzedzane przez działania polityków dążących do podniesienia ich "współczynnika uczciwości i prawości" (WUPR). W skrajnych przypadkach partie zmieniają premierów, liderów lub nawet nazwy.

Nawet ci, którzy cieszą się jako takim zaufaniem dbają o pozytywne zmiany w wizerunku. Zależy im bowiem na głosach nowych wyborców. Takie przedwyborcze manewry czynią elektorat jeszcze bardziej sceptycznie nastawionym do postrzegania uczciwości i prawości w polityce.

Politycy, którzy naprawdę chcą zwiększyć swój *WUPR* i przekonać wyborców, muszą wyjść poza puste słowa i przejść do "udokumentowania" zmiany.

Uczciwość od początku

Wróćmy zatem do początku. Co sprawia, że jedna osoba jest postrzegana jako bardziej uczciwa od drugiej? Jak oceniasz swoją uczciwość na skali od jednego do dziesięciu, na której "1" oznacza niski poziom uczciwości i "10" uczciwość absolutną? Kiedy oceniasz innych ludzi, czym się kierujesz szacując ich poziom prawości? Jakimi kryteriami kierujesz się uznając, że ktoś ma wysoki *WUPR*?

Moim zdaniem, uczciwości się nie zdobywa ani nie kupuje od samego początku. W pierwszej kolejności ludzie muszą ocenić czy są gotowi Ciebie polubić i lub co najmniej szanować na tyle, żeby Ciebie wysłuchać.

Uczciwość wymaga pracy i czasu. Szczególny nacisk położę na pracę. Jako polityk jesteś na samym końcu kolejki do uczciwości. Twoja wiarygodność, reputacja i prawość są na niewiarygodnie niskim poziomie.

Nieco lepiej wygląda sytuacja polityków samorządowych. Ich wizerunek jest trochę lepszy. W trudnej sytuacji są przedsiębiorcy. Ich działania są postrzegane tylko pod kątem zwiększania zysków. Dużo lepiej mają się naukowcy.

Trudno zapracować na miano osoby uczciwej. Czasem zabiera to lata. W końcu ludzie być może zechcą być kojarzeni z Tobą, bo to poprawi ich własny wizerunek. Być może zechcą wykorzystać Ciebie do "uwiarygodnienia" ich produktu, usługi lub pomysłu.

Konkluzja

Uczciwość przyniesie korzyść pod warunkiem, że będzie mądrze i ostrożnie wykorzystana. To Twoja najcenniejsza inwestycja. Dlatego zawsze kiedy ktoś prosi Ciebie o umieszczenie jej "na sklepowej półce" (szczególnie przed wyborami), żeby poprawić swój wizerunek, uwiarygodnić inną osobę lub organizację, miej się na baczności.

Uczciwość jest cnotą - raz stracona jest niezwykle trudna do odbudowania.