Bogusław Feliszek, 2010-08-19
"Karuzela plotek"

Karuzela plotek

Zaczyna się niewinnie od zdawkowego zdania w czasie przerwy śniadaniowej, "Szkoda mi Piotra...". Nie wiesz o co chodzi więc pytasz, "A co się stało?" "Nic nie wiesz o jego żonie?"

Ponieważ nie znasz szczegółów Twój rozmówca przez następny kwadrans opowiada Ci z detalami o kulisach gorącego romansu żony Piotra z jego szefem i alkoholowych kłopotach Piotra wywołanych zdradą małżonki. I zanim skończysz poranną kawę, powiększasz grono osób wtajemniczonych w małżeńskie kłopoty Piotra – tak rusza karuzela plotek.

Plotka to nieprawdziwa informacja szkodliwa dla czyjejś reputacji. To też wiadomość, która przekazywana z ust do ust traci swoje pierwotne, prawdziwe znaczenie. Nie można jej powstrzymać ani prześcignąć, gdyż słowa rozprzestrzeniają się między ludźmi jak ogień. Na przykład, blogi to dziś "wylęgarnie plotek na sterydach."

Plotki pojawiają się zwykle tam gdzie:

1. brakuje formalnej komunikacji,

2. mamy do czynienia z niejasną sytuacją,

3. nie ma kanałów swobodnego przekazywania informacji,

4. spodziewana jest zmiana i czuje się przed nią mocny opór.

Autor i ofiara plotki

Konsekwencje plotkowania w biurze są dalekosiężne i zawsze dotykają co najmniej dwóch osób. Pierwsza to autor plotki. Dlaczego to robi? Czy może z tego wyniknąć coś dobrego? Czy ta informacja pomoże Ci w pracy? O co w niej chodzi?

Jeżeli odpowiedzi na te pytania są niejasne, możesz przyjąć, że autor plotki ma jakieś ukryte intencje. Taka "sensacja" – prawdziwa lub nie – daje przez chwilę poczucie wyższości lub kontroli. Jeśli nie pochodzi od osoby cieszącej się w firmie zaufaniem, najlepiej potraktować ją jak "biurowy śmieć".

Niestety, plotkarz nie będzie zadowolony jeśli nie podzieli się swoją "wiedzą". W końcu plotka, o której nie wiedzą wszyscy, nie jest plotką pełnowartościową, a wiedzą należy się dzielić, prawda? To ten etap plotkowania, w którym ci, którzy jeszcze nie są zainteresowani dowiadują się nawet wbrew swojej woli. Przez kilka ulotnych chwil plotkarz skupia na sobie całą uwagę i często jest to dla niego jedyna "nagroda".

Na tym etapie plotkarze rzadko są karani ze swe długie języki. Ale ponieważ wcześniej czy później i tak się ich odnajdzie mogą spodziewać się słabszych ocen okresowych, pominięcia przy podwyżkach i awansach, reprymendy od przełożonych i może nawet zwolnienia za niszczenie morale i powtarzanie oszczerstw.

Plotkarze są bardzo aktywni w dzieleniu się swoją wiedzą, więc nie ma większych kłopotów w ustaleniu kim są. Inteligentni pracownicy ich omijają. Pamięć ludzka jest zawodna i po jakimś czasie już samo przebywanie w towarzystwie osób dzielących się "smakowitym kąskiem" może być utożsamiane z udziałem w rozsiewaniu plotek.

Oczywiście, największą ofiarą plotki jest obmawiana osoba. Nawet jeśli plotka okaże się w części prawdziwa, trudno cofnąć czas i słowa oraz naprawić szkody. Niemożliwe jest całkowite wymazanie treści plotki z pamięci. W skrajnych przypadkach plotka może zniszczyć komuś karierę.

Jak nie plotkować

Skoro nikt nie czerpie realnych korzyści z plotkowania, popatrzmy jak wykluczyć z naszego życia zawodowego i prywatnego to szkodliwe zachowanie:

1. Nie plotkuj. To nieprawda, że rozmawiasz o innych dla ich własnego dobra. Plotkujesz. Jeśli rzeczywiście chcesz komuś pomóc, zwróć się do niego bezpośrednio.

2. Kiedy ktoś próbuje plotkować z Tobą, możesz:

a. odejść.

b. zmienić temat rozmowy.

c. powiedzieć, "Nie czuję się dobrze rozmawiając o __________."

d. powiedzieć, "Nie chcę rozmawiać o innych ludziach, ponieważ nie lubię kiedy oni rozmawiają o mnie." To zwykle kończy rozmowę.

e. odpowiedzieć, "Nie słyszałem tego o __________. Chodźmy go/ją zapytać." Plotkarze w takiej sytuacji ulatniają się jak kamfora – to notoryczni tchórze, którzy boją się bezpośredniej konfrontacji.

3. Kiedy ktoś plotkuje na Twój temat, możesz:

a. załatwić sprawę bezpośrednio.

Powiedz: "Słyszałem, że mówisz o mnie coś takiego." Krótko streść co do Ciebie dotarło i dodaj, "Skoro nie mogłem tego wysłuchać osobiście, docenię to kiedy z wszelkimi pytaniami i komentarzami na mój temat przyjdziesz do mnie zamiast rozmawiać o tym z moimi współpracownikami/przyjaciółmi/krewnymi."

b. załatwić sprawę pośrednio.

Powiedz: "Nie wiem czy słyszałeś plotki na mój temat, ale to dla mnie dosyć krępujące. Jeśli usłyszysz kogoś plotkującego o mnie, będę wdzięczny kiedy poprosisz tę osobę, żeby tego więcej nie robiła."

Konkluzja

Jeśli nie plotkujesz, nie musisz martwić się, że ktoś zdradzi Twoje zaufanie i powtórzy, co usłyszał. Dobrze jest też trzymać się z dala od plotkarzy, bo jesteś oceniany także według tego z kim się zadajesz.